W powiatach, przez które przebiegają autostrady A2
i A4 Powiatowi Lekarze Weterynarii wydadzą
rozporządzenia nakazujące Polskiemu Związkowi
Łowieckiemu oraz zrzeszonym w nim myśliwym, odstrzał
sanitarny dzików w pasie 25-35 km po obu stronach jezdni. Zaś Minister
Środowiska zapowiada zniesienie okresu ochronnego na odstrzał dzików co
oznacza, że polowania na dziki będą mogły odbywać się przez cały rok.
Powyższe decyzje wymusza niepokojąca sytuacja w zakresie
afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce a ostatnio w Republice Czeskiej.
Trzy tygodnie temu odnotowano pierwszy przypadek ASF w Czechach.
Znaczne odległości od stwierdzonych dotąd ognisk choroby w Polsce i
Ukrainie (ok. 500 km) świadczą, że wirus nie dotarł tam wraz z
zainfekowanymi zwierzętami tylko w jego transmisji udział miał człowiek.
W Polsce wirus nadal rozprzestrzenia się u dzików i świń jak dotąd, jedynie
we wschodniej jej części. Niepodjęcie już teraz niezbędnych kroków
uniemożliwiających rozprzestrzenianie się wirusa, to tylko kwestia czasu,
kiedy choroba pojawi się i u nas. Wtedy stracą nie tylko hodowcy świń, ale
stracimy wszyscy a Wielkopolska w szczególności, bo tu hoduje się prawie
30% krajowego pogłowia świń.
Analiza czynników ryzyka wykazała, że to jednak czynnik ludzki jest
jednym z głównych wektorów szerzenia się choroby. Wirus choroby jest
bardzo oporny na warunki środowiska zewnętrznego, w przetworach
mięsnych i mięsie przeżywa nawet do 300 dni. Choroba jednak, jest dla ludzi
całkowicie bezpieczna i zjedzenie kiełbasy z zarażonego zwierzęcia nie
spowoduje zachorowania. To jednak rodzi negatywne konsekwencje. W
świadomości niektórych istnieje przekonanie, skoro wirus ludziom nie
szkodzi, dlaczego nie przerobić świniaka na kiełbasy. Tylko że, tego rodzaju
resztki żywności, stanowią doskonałe źródło zarażenia dzików i świń
wirusem ASF.
Co prawda, Inspekcja Weterynaryjna dysponuje narzędziami prawnymi w
postaci planów gotowości zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, dysponuje
powiatowym zespołem kryzysowym, posiada państwową rezerwę finansową,
ale te mogą zostać uruchomione na wniosek powiatowego lekarza weterynarii
dopiero w sytuacji wybuchu zarazy. Dlatego już teraz, nie zważając na
zakresy kompetencyjne należy podjąć działania, które uchronią nas przed
groźną chorobą.
Mając powyższe na uwadze, Główny Lekarz Weterynarii polecił
niezwłoczne nawiązanie współpracy z zarządcami wszystkich dróg
publicznych na terenie kraju. Główną przesłanką wspomnianej współpracy
jest zbliżający się sezon wakacyjny, związany ze zwiększonym ruchem
turystycznym oraz podróżami sezonowych pracowników, w tym
pochodzących z krajów występowania ASF (Ukraina, Białoruś).
Dlatego, Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrześni zwrócił się do władz
samorządowych powiatu i gmin z prośbą o podjęcie wspólnych działań,
polegających na zaopatrzeniu przydrożnych parkingów, głównie parkingów
leśnych, miejsc odpoczynku podróżnych w pojemniki/kontenery
przeznaczone na odpady żywności oraz regularnie ich opróżnianie.
Powiatowy Lekarz Weterynarii
we Wrześni
lek. wet. Romuald Juściński
Polowanie na autostradzie - polowanie.pdf